nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
532
BLOG

Narodowy terroryzm?

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 19

 

Być może jesteśmy świadkiem chwilowego osłabienia politycznego podgrzewania nastrojów społecznych. Cynicznego ugrywania na ludzkiej głupocie, bezradności, strachu. Choroby, zarazki, zagrożenie chrześcijaństwa, deptanie narodowych trawników i wszelkie inne wymyślane przez różne narodowe łby durnoty. Teraz żniwa zbiorą ci, którzy się tym wszystkim idiotom dali nabrać. 

Jeżeli w Europie zapanuje w końcu terror, przypominanie sobie kto i jak podgrzewał nastroje społeczne żadnej otuchy już nam nie da. A oni i tak nie zrozumieją co zrobili. Nie słuchali wcześniej, to i teraz nie będą słuchać. Oby tylko dalej nie dopingowali, co wcale nie jest pewne.

Jeżeli terrorystyczny atak w Monachium jest odzewem na "imigranckie zagrożenie Europy", a ostatnie doniesienia to potwierdzają, to zapytajmy tylko, kto tych "bojowników" tak naprawdę przestraszył.  

Niemcy dla Niemców, Polacy do Polski. I abarot.

 

P.S. Zastosowane przez niemieckie służby specjalne środki mogą świadczyć, że szykuje się większa pacyfikacja ekstremistów związanych w jakikolwiek sposób z bandziorami bawiącymi się w terroryzm. Rodzime środowisko mają pewnie dobrze rozpracowane. Możliwe więc, że wielu patriotów nie wypije jutro swoich pięciu piw.

Prosit!

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka