Potrzebny monitoring tego co robi PiS? No to nie będzie.
Transparentności nie wolno mylić z podejrzliwością, a już broń boże z inwigilowaniem Suwerena. Suweren nie po to dostał mandat od 20 procentów narodu, żeby tak łatwo dać się ograć pozostałym 80-sięciu procentom. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, zwłaszcza awarie kamery.
I tutaj właśnie można mieć maciupeńkie uwagi odnośnie dopinania. Jedno z dyżurnych dopięć mówi o badaniu materiału filmowego przez prokuraturę, kolejne o zagrożeniu życia lub zdrowia Suwerenów, a jeszcze inne o wysoce skomplikowanej awarii kamery. To rodzi tylko niepotrzebne opinie.
Na szczęście nie wszystkie opinie w Prawdziwej Polsce się liczą, dlatego na drzewach zamiast liści wisieć będą dybiący na życie i uczciwość Suwerenów kamerzyści. Wszystkie pozostałe kamery są sprawne.
http://wyborcza.pl/1,75398,19990088,nad-poslami-pis-w-sejmie-wisiala-kamera-juz-jej-nie-ma.html