nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
644
BLOG

„Nie chcę być upokarzany przez Ziobrę”

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 51

Choć tytuł jest pojemny i podpisać pod nim może się wiele grup społecznych, to będzie poniekąd o dwóch. Za to grup do tej pory dość odrębnych. Prokuratorzy i internauci. System sprawiedliwości i powiedzmy, że system wolności.

Radykalne cofnięcie się Polski w czasy centralnego zarządzania powoduje, że obie te grupy mają coraz więcej powodów by zacząć się obawiać. Zapowiadając swoje odejście, doświadczeni pracownicy prokuratury wprost mówią o czekistach Ziobry. Internauci za żarty z prezydenta już mają w domach policję z wezwaniami do prokuratury. O przysłowiowych białoruskich standardach za chwilę przestaniemy mówić, bo dorobimy się nie gorszych.

Co nam grozi, dobrze obrazuje prawicowa agresja w internecie. Również i groźby, które są nieodłącznym narzędziem dużej części prawicowych hejterów świetnie wyznaczają skalę ideologicznego przechyłu, jaki lada opanuje kilka instytucji w Polsce. Z obłędem wykrzykiwane komuniści i złodzieje jest dokładnie tym samym. Tak samo hejtuje blogerka
Wiesława, jak hejtuje "ekspert" Binienda czy prezes Kaczyński i jego nie śmiący pisnąć czekiści.

Latami konstruowana przez pana Kaczyńskiego maszyna toczy już się sama. Wystarczy porównać komentarze jakiegoś żarliwego obrońcy PiS, z jego atakiem na prof. Staniszkis po jej ‘zdradzie’. Wcześniej wściekłym bluzgiem bronił, teraz dokładnie takim samym bluzgiem w panią Staniszkis celuje. Ta sekciarska mentalność jest powszechna i na prawicowych portalach tolerowana. Moderatorzy sami często są w nią umoczeni.

Od ponad dwudziestu lat forsowana przez Kaczyńskiego polityka własnej lepszości i linczu na wszystkich pozostałych zbiera ziarno. Potrzeba zamazania odpowiedzialności za smoleńską katastrofę dodała temu tylko iście psychiatrycznej dynamiki.

Lecz to nie najagresywniejsi i balansujący na granicy przestępstwa prawicowi internauci muszą się obawiać. Popierający PiS mogą liczyć na daleko idącą wyrozumiałość. I tu na powrót jesteśmy przy zbliżających się czystkach w prokuraturach. Ideologiczne kryteria będą w zaprowadzaniu pisowskiej sprawiedliwości i prawa kryteriami naczelnymi. IV RP zdaje się, że już się nie powtórzy, bo będzie to, ze względu na niepowodzenie pierwszego podejścia, przeprowadzane na znacznie większą skalę.

Twarzami tego będą bardziej przypominający hejterów niż urzędników państwowych ludzie pokroju Patryka Jakiego, który chcących się na siłę przypodobać PiSowi prokuratorów może jeszcze przez chwilę nazywać „niezależną prokuraturą PO”. Co samo w sobie jest już kolejnym bezpardonowym powiedzeniem sędziom i prokuratorom: od teraz jesteście zależni od PiS. A internautom i w ogóle obywatelom: będziemy robili tak jak PO, tylko znacznie lepiej.

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka