Ze zbawieniem, to jest niestety tak, że potrzebuje ofiar. Ofiar wymagają bowiem Bogowie gwarantujący zbawienie. Natomiast religie, gwarantujące Bogów gwarantujących zbawienie, potrzebują już wszystkich. W tym oczywiście i niewiernych, by wierni mogli jeszcze lepiej się poczuć.
Niewierni natomiast nie potrzebują ani ofiar, ani zbawienia, ani nie potrzebują żadnej śmiertelnie poważnej religii. W wolnym czasie wolą święty spokój, dobrą płytę, poruszający film czy inny dobry humor.
No więc jest problem. Co się robi z niewiernymi? Nawraca. Jak? Jak każe religia. No i po problemie.
http://wyborcza.pl/1,75477,18538582,polak-dzihadysta-z-panstwa-islamskiego-jako-zamachowiec-samobojca.html#TRrelSST