Zastanawiająca jest zmowa milczenia zarówno PiSu, Prokuratury Wojskowej jak i środowiska koncesjonowanych Lustratorów Polskich – tych wszystkich Wildsteinów, Karnowskich. Kań, Targalskich – w związku z ostatnią rozmową braci Kaczyńskich. O stenogramy z Tupolewa i ich interpretację toczą pianę łapiąc się każdej okoliczności, wg nich zwalniającej np. gen. Błasika z jakiekolwiek odpowiedzialności (no bo trzeźwy był) z odpowiedzialności za swoich żołnierzy. Ostatnia rozmowa nieważna. Czarna skrzynka specjalnego traktowania.
Podobnie będzie ze zdjęciem radosnych prawicowych polityków; Joachima Brudzińskiego i Tadeusza Rydzyka na pogrzebie Jadwigi Kaczyńskiej. Tusk na podstawie grymasu złapanego stop klatką oskarżany jest o naprowadzenie Tupolewa na brzozę – o co można oskarżyć Brudzińskiego i Rydzyka?
Takie oskarżanie to specjalność Karnowskich i ferajny. Zostawmy to im.
