nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
848
BLOG

NIESKALANA PATRIOTYZMEM DZIEWICA TELEFONUJE DO RADIA MARYJA

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 15

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica  – hasło i taki sam powtórzony odzew, bo rozmawia Drążęk z Macierewiczem.

 Stanowię zagrożenie dla tych sił, które chcą Polskę zlikwidować – deklamuje Macierewicz Antoni, a ja jakbym siebie słyszał przy goleniu. Mówi: jestem polskim patriotą, a ja zastanawiam się, czy przypadkiem ta bezwłosa emanacja polskości nie podsłuchuje mnie zanim publicznie zabierze głos. Jednocześnie targają mną resztki uczuć ludzkich dla tego przez dyrektora na granicy umiaru telefonicznie eksploatowanego lektora, przecież to ja go podsłuchuję i odkrywam sens tego co mówi, a on w ogóle mojego języka nie rozumie. Człowiek nie wiedzący o czym do niego mówisz jest bardziej zagubiony niż groźny. Takie nierozumiejące starszych gaworzące dziecko.

Próbuję go rozszyfrować. Czy tym zagrożeniem jest jego vis comika słowiańskiego Fantomasa , czy też  przeszczepiony fałszywy uśmiech z karty Joker. Dochodzę do wniosku, że w związku z prawdopodobnie nieuropejskimi przodkami fałszerstwo o pochodzeniu przeważa. To też rozwiewa wątpliwości dotyczące źródeł notorycznego szkodzenia mojemu zagonowi ojczystemu. Geny są geny. Jak się im za bardzo daje posłuch, rzeczywiście mogą uderzyć w łeb z najmniej oczekiwanej strony.

Dla mojej nowej, powiększonej ojczyzny, gdzie bardziej mi bratem szwab Schmidt, a siostrą frau Neumann, człowiek z patriotyzmem ograniczonym nawet nie do polskiego Torunia, co do jego wydzierżawionej przez obrotnego prywaciarza półhektarowej części i okazyjnych datków na Jackowie nie może stanowić zagrożenia. Zresztą toruńska, antyeuropejska ambasada sama się ogrodziła płotem i ostrymi niczym azjatyckie szpice cieciami – skutecznie izolując się od Europy.

No bo komu może zagrozić cotygodniowe, nieznacznie modyfikowane to samo przemówienie w dość kiepskim medium. Komu może zagrozić od wielkiego dzwona uciułana koszykowa resztówka po opłaceniu samolotu i taksówki do jakiejś zapyziałej nory na Jackowie. Ani kapitału ani mediów. Partyzantka. Broń ideologiczna bardziej rachityczna niż szczątkowa – mierząc siły na zamiary zdecydowanie idiotyczna. Społeczny rezonans osoby i zasięg rezonansu? A jakże, kaliber Jasia Fasoli. Ktoś taki ma komukolwiek zagrozić?

Trzymając się proporcji, tak Macierewicz z Drążkiem jest w stanie zagrozić Europie, jak ja Drążkowi i Macierewiczowi swoim tekstem. Właśnie to od początku chciałem napisać ale się rozgadałem.  

 

Na osłodę piosenka, w której Jarosław Kaczyński muzycznie raduje się, że oszczędzą na telefonach. Że kosztów licznych rozmów nie będzie ponosił dzwoniący.

 

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka